Składki za życia
Przygotowywać się do życia pozagrobowego Amerykanie zaczynają na długo przed nadejściem starości. Zwyczajną sprawą jest wykupienie miejsca na cmentarzu, założenie konta oszczędnościowego lub ubezpieczeniowego na wypadek nagłej śmierci. I tu chodzi nie o głęboką duchowość, a o rzeczy materialnie. Biorąc pod uwagę wartość usług pogrzebowych, wielu mieszkańców Stanów Zjednoczonych zmuszono do zaciągania kredytów dla zawarcia umów z agencjami pogrzebowymi. Dlatego praktyczni Amerykanie wolą zawczasu rozwiązywać kwestie związane ze znacznymi wydatkami finansowymi.
Dane statystyczne wskazują, że co drugi Amerykanin jeszcze za życia składa szczegółowy testament, w którym może nie tylko zarządzić majątkiem, ale również złożyć apel do bliskiej rodziny.
Przygotowanie zwłok
W odróżnieniu od przestrzeni wschodnioeuropejskiej Amerykanie osobiście nie zajmują się myciem lub namaszczeniem zmarłych. Po stwierdzeniu faktu śmierci wszystkie procedury związane z przygotowaniem osoby zmarłej do ceremonii pogrzebowej wykonuje zakład pogrzebowy. Wśród świadczonych przez agencje pogrzebowe usług są:
- Balsamowanie. Z reguły, w związku z wysokim kosztem ta procedura nie cieszy się popularnością;
- Wizaż pośmiertny. Na ceremonii pożegnania osoba zmarła ma wyglądać tak samo, jak za życia, dlatego na środkach kosmetycznych Amerykanie nie oszczędzają;
- Ubranie i złożenie do trumny;
- Dekoracja sali do ceremonii pożegnania;
- Wysłanie zawiadomień i zaproszeń na pochówek;
- Wybór kapłana itd.
Zadaniem rodziny jest tylko wydanie ubrania. Najczęściej kobiety są ubierane w proste sukienki, a mężczyźni – w klasyczne garnitury. Tradycyjnie rzeczy pogrzebowe kupuje się specjalnie w tym celu. Jednak ostatnio tendencje zmieniły się. Wielu Amerykanów woli widzieć swoich bliskich w ich ulubionych i często zakładanych rzeczach.
Co dotyczy ubrania, Amerykanie wykazują skrajny liberalizm, ale jeżeli chodzi o biżuterię i przedmioty użytkowe, wchodzi w rachubę pragmatyczna strona sposobu myślenia. Z reguły, do trumny zmarłego niczego nie wkłada się na ostatnią drogę. Jeżeli rodzina preferuje kremację przed pochówkiem tradycyjnym, metalowe i inne rzeczy, które mogą uszkodzić sprzęt, są ściśle zabronione, dlatego pracownicy krematorium uważnie sprawdzają pozostawione rzeczy i zwracają je właścicielom. Oprócz tego, w trakcie podziału majątku mogą powstać poważne problemy, jeżeli notariusz nie znajdzie drogiego zegarku lub klejnot rodzinnych.
Ceremonia pożegnania
Protestanci na ten etap przeznaczają jeden dzień i wszystko odbywa się maksymalnie skromnie. Modlitwy za osobę zmarłą w tej gałęzi chrześcijaństwa nie są obyczajowo przyjęte, ponieważ uważa się, że po śmierci dusza człowieka przechodzi w posiadanie Pana Boga, gdzie nie wymaga się troski ludzkiej.
Katolicy, odwrotnie, rozciągają procedurę na dwa dni i preferują bogate dekoracje. W pierwszy dzień trumnę ustawia się na podwyższeniu w specjalnie wynajętej i udekorowanej różami sali, w parafii lub w domu zmarłego. Żałoba i zbyt jawne wyrażanie emocji nie są mile widziane. Przez cały dzień na ustawionym w pomieszczeniu ekranie wyświetla się filmy zmontowane z nagrań wideo i zdjęć osoby zmarłej zrobionych za życia.
Drugi dzień zaczyna się od ceremonii kościelnej, potem trumnę przewożą do miejsca pochówku. W trakcie pogrzebu trumnę nie otwierają, a na jej wieku składa się żywe kwiaty przyniesione przez osoby zaproszone. Zaproszenie kapłana na cmentarz nie jest obowiązkowe, ale wszyscy mają uczcić pamięć zmarłego ciszą i modlitwą.
Katolicyzm nie popiera kremacji, jednak udział zmarłych poddanych kremacji wśród przedstawicieli katolików jest znacznie wyższy niż spośród parafian prawosławnych lub protestanckich. Przy tym rządzić prochami bliskiej osoby można według własnego uznania: umieścić w kolumbarium lub pochować na terenie własnej działki. W niektórych stanach dopuszcza się przechowywanie urny w domu lub rozsypanie prochów, jeżeli osoba zmarła wyraziła taką wolę.
Uroczystości żałobne
Stypa i w ogóle poczęstunek na pochówkach w USA nie są normą. Na własne życzenie rodzina może zorganizować mały poczęstunek z zaproszeniem tylko najbliższych krewnych. Następne daty uszanowania pamięci również nie przewidują obfitych biesiad. Uważa się, że w takie dni krewni mają większą uwagę poświęcić modlitwom za duszę osoby zmarłej, a nie ziemskim troskom.